Czy
pieniądz może być zły lub dobry? Otóż nie. Wartościowanie tego typu dotyczyć
może jedynie świadomych ludzkich decyzji – również decyzji dotyczących
gospodarowania środkami materialnymi. Nigdy jednak nie możemy mówić o tym, że
sama materia, jaką jest również (w pewnym umownym sensie) pieniądz, niesie za
sobą jakikolwiek ładunek moralny. Cóż zatem Kościół katolicki mówi o pieniądzu
i jego wpływie na ludzkie życie, którego nadrzędnym celem jest wszakże duchowo
rozumiane zbawienie?
W
sposób najbliższy kompleksowemu kwestię tę porusza tzw. Katolicka Nauka
Społeczna (KNS). Jej filarami są papieskie encykliki społeczne, z których
najważniejszymi w kontekście KNS są: Rerum
Novarum Leona XIII – 1891, Quadragesimo
Anno Piusa XI – 1931, Populorum
Progressio Pawła VI – 1967, Centesimus
Annus Jana Pawła II – 1991 oraz Caritas
in Veritate Benedykta XVI – 2009. Dokumenty te w sposób znaczący różnią się
między sobą – powstawały one bowiem w jakże różnych okolicznościach
społeczno-politycznych.
Kapitalizm vs socjalizm
Dzieląc
je na dwie grupy (niezwykłe uproszczenie) można powiedzieć, iż podwaliny KNS,
czyli Rerum Novarum oraz jej
współczeny „kodeks” – Centesimus Annus,
są encyklikami wolnorynkowymi, podważającymi jakąkolwiek sensowność socjalizmu.
W ich kontrze stają Pius XI, Benedykt XVI oraz – przede wszystkim – Paweł VI,
którzy w swych encyklikach podkreślają ogromne wypaczenia wolności, z jakimi
mamy do czynienia w momencie polegania na gospodarce wolnorynkowej, z jej
„niewidzialną ręką rynku” jako niekwestionowanym dogmatem. W tym miejscu dają
bowiem o sobie znać ukryte skłonności człowieka do egoizmu i egocentryzmu, co w
realiach gospodarczych przejawia się wykorzystywaniem słabszych w celu
maksymalizacji własnych zysków.
Główny akcent
encyklik
Wszystkie
encykliki społeczne kładą jednak szczególny nacisk na inny wydźwięk wartości
niesionej przez pieniądz. Papieże bardzo zgodnie nauczają, iż – niezależnie od
wszelkich doktryn ekonomicznych – pieniądze zawsze powinny służyć szerzeniu i
umacnianiu miłości i sprawiedliwości. Nigdy ich gromadzenie nie może zatem stać
się celem samym w sobie – każdy proces ekonomiczny winien być ukierunkowany na
realne działanie niosące jakiegoś rodzaju Dobro. Dobro nie rozumiane w
ekonomicznych kategoriach zysku i straty, ale w metaekonomicznym pojęciu
wyższego sensu i celu, którym – tu na Ziemi – powinna być miłość.
Najważniejszy
wyznacznik
Całe
nauczanie Kościoła – również w kwestii pieniądza – znajduje swe źródło w
Objawieniu. Przyjrzyjmy się zatem jak temat ten opisany jest w Ewangelii. W
Piśmie Świętym znaleźć można zarówno fragmenty uwypuklające zły wpływ pieniądza
na zachowanie człowieka, jak i podejście, w myśl którego pieniądz jest
nieodzowną częścią doczesnego życia, winniśmy więc go używać zgodnie z
przeznaczeniem.
Pierwsze
podejście najszerzej widoczne jest we fragmencie Ewangelii wg św. Mateusza [Mt
19, 23-26], gdzie Jezus poucza uczniów, iż niezwykle ciężko jest bogatemu wejść
do królestwa niebieskiego – ze względu na przyciągającą do materii i
odciągającą od rzeczy prawdziwie ważnych siłę pieniądza. Z drugiej jednak
strony w Ewangelii wg św. Łukasza [Łk 16, 9-13] Jezus sugeruje by „pozyskiwać
sobie przyjaciół niegodziwą mamoną”, przez co daje swym uczniom do zrozumienia,
iż pieniądz – będący narzędziem czysto ludzkim – winien być wykorzystywany do
czynienia dobra. Jest on bowiem drobną namiastką ogromnej łaski, jaką „w
zarząd” otrzymamy w momencie zbawienia. Takie podejście potwierdza się jeszcze
dobitniej w najbardziej bodaj znanym fragmencie Ewangelii dotyczącym fizycznego
pieniądza: „Oddajcie cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do
Boga” [Mk 12, 17].
Ważne i ważniejsze
Zarówno
współczesne nauczanie Kościoła, jak i Objawienie, zawarte w Piśmie Świętym,
zdają się zwracać szczególną uwagę na przyziemność kwestii materialnych, na
czele z pieniądzem, jako nośnikiem wartości ekonomicznej. Oba źródła wiedzy
sugerują nam, iż nie możemy w sposób anarchiczny odrzucać funkcjonalności
rzeczy materialnych, winniśmy natomiast używać ich w odpowiedni sposób. Odpowiedni,
czyli taki, dzięki któremu pieniądz zawsze służyć będzie szerzeniu miłości i
sprawiedliwości, w konsekwencji zaś – wzrastaniu Dobra już w świecie doczesnym.
_________________________________________________
Tekst ukazał się w majowym (2019) wydaniu Czasopisma
Społeczno-Katolickiego Diecezji Ełckiej „Martyria”
Komentarze
Prześlij komentarz